Wypełniałem dziś wstępnie (i tak będę musiał go przepisać w biurze rekrutacyjnym na nowo, wszystko w 3 carbon copies :P), formularz dotyczący osławionego "Top Secret Security Clearance".
Formularz jest fantastyczny, 14 stron pytań typu "podaj wszystkie adresy gdzie mieszkałeś w przeciągu ostatnich 7 lat", "podaj proszę daty miesięczne i roczne wszystkich wyjazdów zagranicznych" (jak miałem 3 lata i byłem w Meksyku to też?), albo moje ulubione "Czy należałeś do organizacji której celem było/jest obalenie siła prawowitego rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki?", "Czy w jakikolwiek sposób wspierałaś taką organizację?"
Muszę też podać dane kontaktowe osób które mogą potwierdzić, że uczyłem się tu i tu, pracowałem tam i tam, mieszkałem tu i tu etc...
Jak i przysiąść pod przysięgą i podpisać, że nie brałem nielegalnych narkotyków od kiedy miałem 16 lat (na szczęście nigdy mnie nie kusiło by ćpać), że picie alkoholu w moim wykonaniu nie wymagało leczenia lub Anonimowych Alkoholików (jeszcze nie :D), że nie byłem karany i tysiąc innych dupereli.
Had to fill in an application form for a Top Secret Security Clearance today. "Fantastic" form, 14 pages of questions like this:
"Please state every address you have lived under during the last 7 years." or "please state monthly and yearly dates of all you foreign trips" (should I write when I was in Mexico when I was 3 years old?), and my personal favorite:
"Did you ever contribute or was an member of an organization whose aim is to overthrow by force the lawful Government of the United States of America?" Who would put a Yes to that?
Also I had to state I did not take illegal drugs since I was 16, my alcohol intake did not result in medications and joining AA (thankfully I never tried drugs, nor belonged to AA :) ), and was never stopped by the police.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz